środa, 5 sierpnia 2015

Związki partnerskie odrzucone po raz kolejny

4 sierpnia 2015 r. Sejm po raz kolejny nie dopuścił do pierwszego czytania projektu ustawy o związkach partnerskich. Przeciw głosowali wszyscy posłowie PiS i ZP oraz większość posłów PO  i PSL. Sama Marszałek Sejmu, Kidawa-Błońska, również była przeciw. Za, jak zwykle, byli posłowie SLD i TR.

Trudno zrozumieć dlaczego w ogóle sprawa związków partnerskich stanęła na jednym z ostatnich, przed wyborami, posiedzeń polskiego parlamentu. Ale jakikolwiek byłby tego powód, to środowisko LGBT powinno wyciągnąć z tego właściwe wnioski żeby być „mądrym przed szkodą”. Bo reakcja Sejmu na projekt ustawy wyraźnie pokazuje, że nasze środowisko nie może spodziewać się niczego dobrego po posłach z prawej strony sceny politycznej. Nie można więc zrozumieć rekcji tego środowiska w wyborach prezydenckich, gdzie spora jego część, w tym niektórzy liderzy, głosowała na Dudę. Co powoduje ludźmi prześladowanymi i gnojonymi na każdym kroku, że próbują szukać oparcia i pomocy u tych, którzy ich gnoją i poniżają? Każdy z nas będzie miał na to swoją odpowiedź. Portale internetowe są dziś pełne opinii dotyczących tego zjawiska. Ja nie zamierzam dołączać do tego chóru. Chcę jedynie zachęcić do przemyślenia, na kogo oddamy swoje głosy w jesiennych wyborach. Wybór będzie trudny, bo lewica praktycznie straciła swoje znaczenie i to z własnej winy. Na razie jednak widzę, że środowisko LGBT zmierza stadem ku przepaści, nadal deklarując głosowanie na prawicę.

Robert Biedroń, po niedopuszczeniu przez Sejm do pierwszego czytania ustawy napisał na Twitterze: „Może zamiast narzekać, że Sejm po raz kolejny odrzucił projekt ustawy o związkach partnerskich, powinniśmy na jesieni wybrać lepszy Sejm?”. 




Rodzi się więc pytanie: czy jesteśmy w stanie choć raz posłuchać mądrej rady?  

2 komentarze:

  1. Jak zwykle trafny post. Platforma pokazała, ze jest zbyt słaba, nie nowoczesna, tylko katolicka i prawa. Ta partia ma w dupie to czy będą związki partnerskie, czy nie. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że grupka 460 marnych posłów decyduje za kilka tysięcy jak nie dwa miliony homoseksualistów. Kto ma większość my czy oni? Zadajesz pytanie dlaczego nasi ludzie poparli Dudę. Wydaje mi sie, że zrobili to dlatego, że szukają rozgrzeszenia za swój homoseksualizm. To zwykli zacofani ludzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. żadna partia tego postulatu nie ma na sztandarach, to jest mruganie okiem na zasadzie, żeby złowić wyborców, a później się zapomni. SLD niestety jest mało wiarygodna i nie widzę jej szans. Ugra kilka procent na wspomnieniu cudownych lat PRL, Realnie widzisz kogoś z nazwy bo ja nie , to tyle.

    OdpowiedzUsuń